Parakalein Parakalein
1255
BLOG

Dywizjon 304

Parakalein Parakalein Polityka Obserwuj notkę 52

19 września 2008 posłowie PiS zostali przyłapani na zeszmaceniu się za 300 PLN – ściemniali bezczelnie w usprawiedliwieniach nieobecności podczas głosowania żeby tych pieniędzy nie stracić. Napisałem wtedy, że za trzy stówy można sobie kupić posła – z jego zasadami, moralnością i honorem. Napisałem też, że chętnie sprawdziłbym innych posłów, z każdej partii. Podobny pomysł w mediach przedstawił rzecznik PiS.

I co? I nic. Nikt nikogo nie sprawdzał i nie ujawniał.

Od wczoraj można mówić, że ucichło, bo to najwyraźniej standard był ! Nie patologia !

To co, mieli przyznać, że szmacą się wszyscy za te 300 zeta?

To norma poselska była, ba, jak się okazuje europoselska.


Dziś rano widziałem materiał nagrany jawną, choć „porzuconą” kamerą TVN24. Leżąc sobie spokojnie gdzieś na ziemi „kamerowała”  wejście do sali obrad komisji ds. UE. Przed salą stolik, a na nim lista obecności – podpis na niej potwierdza uczestnictwo w obradach i upoważnia europosła do pobrania diety 304 EURO.

Wzorem poselskiego przykładu, a w przypadku niektórych może i poselskiego doświadczenia, europosłowie chętnie podpisem potwierdzali coś, …czego nie zrobili.

Największy zawód sprawił mi Paweł Kowal.

Podpis, kilka minut, 304 Euro siadło i wio z sali – „udzielałem chyba wywiadu…”. Panie pośle, czy ja, pański wyborca, mam przyjąć za poważne usprawiedliwianie „wywiadem” opuszczenia obrad dotyczących terroryzmu ?  Pan sobie chyba ze mnie kpi. Wywiad w jakiej sprawie? Dla kogo?

Jeśli Panu się wydaje, że to błaha sprawa, i można mnie spławić „wywiadem”, to się Pan myli. Oczekuję od Pana poważnego traktowania i  jasnej deklaracji , co zamierza zrobić z wyłudzonymi, nienależnymi Panu, pieniędzmi.


Następny przyłapany, Marek Migalski„Polityk ma też inne obowiązki w stosunku do swoich wyborców”. Pamięta Pan naszą rozmowę na urodzinach Salonu24? Pamięta Pan, kiedy wszystkim nam oznajmiał , jak wielkie pieniądze zarabia europoseł? To proszę mi wytłumaczyć, czy europoseł nagle przestał dobrze zarabiać, w dziesiątkach tysięcy, i musi się łasić na 304 euro nienależnej diety, czy też mówiąc o ogromnych pieniądzach miał Pan na myśli właśnie taki, "podpisowy", mechanizm ich zarabiania? Nie wiem o jakich „innych obowiązkach” Pan mówi – dla mnie podstawowymi obowiązkami w stosunku do wyborców jest uczciwość i poważne traktowanie. Przykro mi, że Pan nie spełnia ani jednego, ani drugiego.

Jacek Protasiewicz– „yyy, aaam, uuuu, hmmmm, okoliczności, bo ten, bo zmiana, plany inne, uuumm”. Składnia godna zachowania. Nie dość, że oszust, to jeszcze schizofrenicznie upośledzony – jedna osobowość z wybujałą kombinatoryką ciułania grosza, a druga z upośledzonym ośrodkiem kombinowania tłumaczeń.

Pajac, gogle przeciwsłoneczne, Kurski??? A jakże – standardowy dla niego „skandal”, „manipulacja” i „bezpodstawne oskarżenia” są winne temu, że podpisał listę obecności. A, i jeszcze bidokowi godzinę rozpoczęcia obrad komisji przesunęli – chyba raczej sali nie mógł w tych ciemnych goglach znaleźć.

 I tak dalej.

Jedynym, jedynym, który jakoś, ale tylko jakoś, się tam zachował po przyłapaniu był Sonik – „…oddam pieniądze na Japonię”. Dobre i to, mógł nie dać.

 Może ktoś powiedzieć, że są ważniejsze sprawy i o te 304 euro nie warto tyle zamieszania robić.

Otóż, moim zdaniem , to wcale nie jest tylko 304 euro. To jest obraz naszej klasy politycznej, tego jak nisko upadli. Jak niewiele im trzeba, by skłamali.Zarabiając kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie – czyli więcej niż wszyscy pracownicy niewielkiego zakładu – nie mają dość, chcą więcej, za nic.

 
„Udzielałem chyba jakiegoś wywiadu” – Panie Pawle…..

 

Parakalein
O mnie Parakalein

Materiały zawarte na blogu są moją własnością. Mogą być dowolnie wykorzystywane przez innych wyłącznie w celach niekomercyjnych. Komercyjne wykorzystanie jest możliwe wyłącznie po uprzednim poinformowaniu mnie via mail oraz podaniu w cytowanym tekście źródła.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka